środa, 14 października 2015

Moszna jesienną porą

       O Mosznej pisałam już wcześniej, ale dzisiaj zapraszam na jesienny spacerek po parku z pięknym widokiem na zamek...


      Stary ,,mieszkaniec" ciągle czuwa na swoim miejscu :)



                 Mimo zimna fontanny jeszcze działają:


A młode pary dzielnie pozują do zdjęć w sesji ślubnej...




















poniedziałek, 5 października 2015

,,Papugi z placu d'Arezzo"

Recenzję pisałam na potrzeby DKK



Eric-Emmanuel Schmitt ,,Papugi z placu d’Arezzo”


          ,,Piszę tych kilka słów po prostu po to, by Ci powiedzieć, że Cię kocham. Ty wiesz kto" - te kilka słów narobiło niezłego zamieszania w życiu wielu bohaterów powieści Erica-Emmanuela Schmitta pt. ,,Papugi z placu d’Arezzo”.


           Pewnego dnia wielu  mieszkańców placu d’Arezzo otrzymuje  kartki z tym wyznaniem. Koperty pojawiają się wśród codziennej korespondencji, wykonano je z kremowego papieru i są identyczne.  Niektórzy adresaci uważają to za pomyłkę, inni obawiają się swoich starych znajomości, a jeszcze pozostali odbierają to jako wyznanie swoich aktualnych ukochanych...
          Wśród adresatów znajdziemy chyba wszystkie możliwe typy związków: ,,tradycyjne małżeństwo”, związki homoseksualne (zarówno damskie, jak męskie),  pary legalne i nieoficjalne , a także osoby żyjące w samotności czy dopiero poszukujące swojej drugiej połowy, a także wykorzystujące tylko seks do osiągnięcia konkretnych korzyści i celów.  Przekrój wiekowy jest równie szeroki: od nastolatków po leciwych staruszków. Wszystkich łączy jedno: mieszkają na placu d’Arezzo lub w jego pobliżu. Cóż jest szczególnego w tym miejscu? Otóż kilkadziesiąt lat wcześniej pewien dyplomata, wielbiciel papug, musiał opuścić Brukselę, a nie mógł zabrać ze sobą swoich podopiecznych. Wypuścił je, a papugi opanowały wszystkie drzewa, żyły odtąd na wolności, co jakiś czas przybywały nowe i tak trwają do dziś. Papugi, można powiedzieć, są niemymi świadkami opisywanych wydarzeń, a dzieje się coraz więcej i coraz szybciej…


        Kilka osób odkrywa, że nie są jedynymi, którzy otrzymali tajemnicze wyznanie, a także  to, że nie są to przesyłki od tych osób, które podejrzewali. Po ich prywatnym śledztwie w sprawie tajemniczej okazuje się, że nikt nie wie, kto jest autorem i dlaczego to zrobił... Prawda nas zaskakuje, ale zanim ją odkryjemy wiele się wydarzy. zarówno dobrego, jak i złego, bo ,,jest tyle rodzajów szczęścia, ile istot ludzkich" i ,,wbrew pozorom, wobec podobnego gestu nikt nie czuje ani nie oczekuje czegoś identycznego".

niedziela, 4 października 2015

Jesienne podbiegi 2015

         Przepiękna pogoda, wolny dzień, czyli warunki idealne, aby wziąć udział w Podbiegach. Nasze to już chyba piąte, więc wiemy, że po odebraniu karty uczestnika należy poczekać, a potem rozgrzać się pod komendą profesjonalnego trenera.




     Wszyscy dzielnie uczestniczyli w rozgrzewce, bo wyzwanie nie lada...



   Podbiegi to frajda nie tylko dla dwunożnych uczestników :). 
Coraz więcej pojawia się czworonogów ze swoimi właścicielami - to doskonała okazja do dłuższego spacerku.



   Po rozgrzewce ,,w tył zwrot" i szykujemy się do startu.
Nie było dzisiaj wprawdzie wystrzału, ale uczestnicy świetnie sobie poradzili, odliczając wspólnie od 10 do zera i ,,startu", po czym ruszyli na trasę.


      Po drodze nie tylko dbamy o sprawność fizyczną, ale możemy koić zmysły pięknymi widokami...




Jak widać, uczestnicy tłumnie przybyli i dzielnie maszerowali.



            Kolejny punkt kontrolny, gdzie strażacy przybijają pieczątki, poświadczając, że idziemy prawidłowo...


     Nie tylko ludzie są zmęczeni, pieski też potrzebują odrobinę wody...




    Maszerując trasą Podbiegów można  zobaczyć naprawdę piękne miejsca rekreacyjne Opola, wypocząć aktywnie, a jednocześnie świetnie się bawić.


            Pod Amfiteatrem już czekają ci, którzy trasę ukończyli wcześniej:


       Po takim ,,spacerku" nawet najbardziej wybrzydzające brzdące z apetytem zjedzą grochówkę :)...



                 Jeszcze tylko losowanie nagród...


... i kolejne Podbiegi możemy uznać za zamknięte...