niedziela, 26 czerwca 2016

Z wizytą u Sienkiewicza w Oblęgorku

         Któż nie podziwiał Stasia Tarkowskiego i nie rozczulał się nad małą Nel? Ileż łez popłynęło nad śmiercią Jagienki z ,,Krzyżaków", a ileż serc mocniej zabiło na samo wspomnienie Bohuna czy Skrzetuskiego? Kto nie podziwiał Pana Michała na zamku w Kamieńcu Podolskim czy współczuł Kmicicowi? Cały świat zachwycał się ,,Ovo vadis?", a mnie najbardziej ,,ruszył" Leon Płoszowski, bohater powieści ,,Bez dogmatu".  Wszystkie tytuły, wszyscy powyżej wymienieni bohaterowie mają jednego ojca - Henryka Sienkiewicza, którego rok obecnie świętujemy.
Henryk Sienkiewicz, który najbardziej znany jest z powieści ,,ku pokrzepieniu serc", napisał wiele utworów, wśród których znajdą się nowele, relacje z podróży czy powieści, a było ich kilka:
1872 Na marne
Trylogia:Ogniem i mieczem (1884)
Potop (1886)
Pan Wołodyjowski (1888)
1891 Bez dogmatu
1894 Rodzina Połanieckich
1896 Quo vadis
1900 Krzyżacy
1906 Na polu chwały
1910 Wiry
1912 W pustyni i w puszczy
1914 Legiony (nieukończona)

W dowód wdzięczności, z okazji 25-lecia pracy twórczej, naród polski podarował pisarzowi majątek w Oblęgorku.

       ,,Ja, który z powodu prac moich dużo zajmowałem się przeszłością, z rozrzewnieniem przypominam sobie, że w dawnych czasach tak właśnie nagradzano rycerzy słynnych z odwagi i poświęcenia. (...)
Dziś jednak trzeba przede wszystkim nie jednorazowych uczynków, ale długiej,wytrwałej, codziennej pracy. I właśnie tę pracę moją kraj wynagradza w sposób najwspanialszy, najszlachetniejszy i najzgodniejszy z naszą tradycją - bo wynagradza ziemią. Nic nie przychodzi bez trudu, zatem i ja musiałem tworzyć w pocie czoła, ale mogę rzec, że Bóg błogosławił mojej pracy. Zyskałem miłość swoich i obcych, a nawet względny dostatek - brakło mi tylko ziemi - tej ziemi, z której wszyscyśmy wyrośli, która jest i będzie niewzruszoną podstawą życia i nieśmiertelną matką pokoleń. Aż oto wzywa mnie ten kraj i ofiaruje mi szmat tej ziemi, dla której pracowałem - ofiaruje dla mnie i dla moich dzieci. (...)



Co za radość, co za uspokojenie, jakie wspomnienie tego dnia dla mnie i dla dzieci moich po wszystkie dni ich życia" - tak w 1900 roku dziękował Henryk Sienkiewicz narodowi polskiemu za dar Oblęgorka.




 Jak podawała ówczesna prasa ,,Oblęgorek jest starodawną siedzibą Tarłów i leży wśród uroczej okolicy Gór Świętokrzyskich.  



Wśród konarów różnorodnych drzew, a poza topolową aleją wznosi się nowy, piękny dwór, z przepysznym parkiem, z tarasami na skłonie góry i z jarem cienistym, wśród którego tryskają cztery strzeliste strumienie wody źródlanej".


Od tamtej chwili minęło ponad 100 lat, a ślady pana Sienkiewicza nadal w Oblęgorku znajdziemy, gdyż znajduje się tutaj muzeum pisarza:




Już od momentu przekroczenia drzwi wejściowych przenosimy się w czasie, wprost do pokoju Mistrza i stajemy na przeciw biurka, przy którym tworzył noblista.




Ale nie tylko biurko jest pozostałością po Sienkiewiczu.
Znajdziemy tu mnóstwo pamiątek, pieczołowicie gromadzonych najpierw przez dzieci, potem przez wnuków. 






 Meble, drobiazgi, pamiątki i prezenty, a także ,,zdobycze" z egzotycznych podróży które pisarz przywiózł do Polski, zachowane w doskonałym stanie sprawiają, że przez chwilę przenosimy się na początek XX wieku...


Możemy podziwiać piece (rekonstrukcja), odrestaurowany salon pisarza z najbardziej chyba znanym portretem Sienkiewicza pędzla Kazimierza Pochwalskiego.








       Jadalnia również została odtworzona w kształcie z Sienkiewiczowskich czasów...


                                Przechodzimy do sypialni pisarza, w której również znajdziemy wiele ciekawych pamiątek, m.in. wspaniały wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej  - dar ojców paulinów z Jasnej Góry, misternie rzeźbione łóżko,


 parawan z egzotycznym kwiatami Wschodu i oryginalne ubranie Mistrza.





          Jak przystało na muzeum pisarza - znajdziecie tutaj także rękopisy:



 a także ilustracje do najbardziej znanych dzieł,


 a nawet archiwalne plakaty z zapowiedzią filmu na podstawie powieści:















                     A i taka ciekawostka tutaj się znajduje:




Oczywiście musi być także wyeksponowana najważniejsza nagroda - Nagroda Nobla, którą Sienkiewicz otrzymał w 1905 roku za całokształt twórczości (a nie za ,,Qvo vadis", jak niektórzy błędnie podają).





 Mnóstwo tutaj także różnych wydań, różnych powieści.
Moja ukochana ,,Bez dogmatu" (która tak naprawdę w Polsce jest raczej mało popularna, a nawet rzekłabym, że mało znana) wydana po litewsku i gruzińsku:


                     





Niesamowite wrażenie robi wystawa zdjęć i relacja 
 z przejazdu ,,pociągu żałobnego", którym przywieziono zwłoki pisarza do Polski:





                Pisarz odszedł, lecz na pewno zostanie na zawsze w sercach milionów czytelników, którzy zapewne z przyjemnością pospaceruje po oblęgorskim parku i odwiedzi pałacyk Mistrza.




Aktualne informacje o godzinach otwarcia, cenach biletów, wystawach znajdziecie tutaj: Muzeum Sienkiewicza w Oblęgorku
Zapewniam, że warto!

niedziela, 19 czerwca 2016

Pierwszy Festiwal Książki w Opolu

   Bardzo długo czekałam na taką imprezę!
I oto nadeszła wiekopomna chwila: Festiwal Książki w Opolu!


      Wydarzenie doskonale rozreklamowane i jeszcze lepiej zorganizowane.






Niestety, w piątek byłam poza  Opolem, ale w sobotę nadrobiłam! 
Impreza świetnie przygotowana, myślę,  że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Było z czego wybierać!
Festiwal odwiedziło wielu znamienitych gości, z którymi można było rozmawiać podczas  Spotkań autorskich




Co to byłby za festiwal, gdyby nie można było książek  kupić!? 
Wydawcy i organizatorzy stanęli na wysokości zadania, stoisk było bardzo wiele, a propozycji aż za dużo (biorąc pod uwagę zasób mojego portfela :))! Przekonajcie się sami: Wystawcy na Festiwalu Książki

              
               Książki zakupione, autografy zdobyte, krótkie rozmowy przeprowadzone - bosko!!!



A wielbiciele trudnych i zawiłych dyktand mogli się sprawdzić podczas Wielkiego Opolskiego Dyktanda






    Gratuluję organizatorom pomysłów, zaproszonych gości, świetnej atmosfery i z niecierpliwością czkam na kolejny Festiwal Książki w Opolu!